Rosyjska armia rozważa zamrożenie wojny na Ukrainie

Dowódca batalionu Wostok rosyjskiej armii agresora działającej w obwodzie donieckim, Ołeksandr Chodakowski, zaproponował zamrożenie wojny na Ukrainie wzdłuż obecnej linii frontu, zgodnie z apelem finansisty Wagner PMC Jewhena Prigożyna.

Stwierdza to Instytut Badania Wojny (ISW) w swoim raporcie.

Według raportu, Chodakowski przyznał, że Rosja nie może wygrać konfliktu zbrojnego z Ukrainą w krótkim okresie. Podkreślił również, że wojskom rosyjskim trudno będzie zdobyć kolejne ukraińskie miasta. Wyraził te poglądy w kontekście apelu Prigożyna, który wystosował podobny apel w kwietniu 2023 roku.

Dowódca zasugerował również, że Rosja może być zmuszona do zaprzestania działań wojennych i ogłoszenia "rozejmu". Rozważa on możliwość, że Rosja i Ukraina mogą znajdować się w stanie "ani pokoju, ani wojny". Chodakowski uważa również, że Ukraina zostanie osłabiona w takim zamrożonym konflikcie, a Rosja będzie mogła mieć większy wpływ na sytuację niż w przypadku "specjalnej operacji wojskowej".

Eksperci zauważają, że już wcześniej Jewgienij Prigożyn proponował zamrożenie wojny na Ukrainie, aby stworzyć warunki dla "przyszłego zwycięstwa bez negocjacji". Niektóre rosyjskie źródła wskazują również na zainteresowanie Kremla zamrożeniem konfliktu, w szczególności ze względu na wewnętrzną stabilność polityczną i gospodarcze konsekwencje wojny.

Analitycy ISW uważają, że wypowiedzi Chodakowskiego mogą odzwierciedlać wewnętrzne myśli i nastroje w rosyjskich kręgach wojskowych. Jego komentarze po ostatnich ukraińskich przełamaniach w Urożajnie pokazują obawy rosyjskiej obrony na południu Ukrainy.

Chodakowski już wcześniej wyrażał zaniepokojenie stanem rosyjskiej obrony, wskazując na słabe zdolności przeciwbateryjne, straty i wyczerpanie rosyjskich wojsk. Jego wezwanie do pauzy w dniu 13 sierpnia wskazywało również na chęć gromadzenia przez Rosję środków na nową operację.

Analitycy zauważają, że propozycje Chodakowskiego mogą być próbą wprowadzenia nowej narracji do rosyjskiej przestrzeni informacyjnej pod pozorem "zamrożenia wojny". Prawdopodobnie odzwierciedlają one niezadowolenie i dysonans w szeregach rosyjskich wojskowych spowodowany sukcesami Ukrainy w konflikcie.