Ukraina, marząca o przystąpieniu do Unii Europejskiej, stanęła w obliczu kontrowersji, które uniemożliwiły rozpoczęcie negocjacji. Austria sprzeciwiła się rozpoczęciu negocjacji na obecnych warunkach, stwierdzając, że Ukraina nie powinna otrzymywać preferencji, zwłaszcza w porównaniu z innym kandydatem, Bośnią i Hercegowiną.
Kanclerz Austrii Karl Negammer podkreślił potrzebę konsultacji z państwami członkowskimi UE przed podjęciem decyzji o przystąpieniu Ukrainy do UE. Jednocześnie wyraził poparcie dla solidarności z Ukrainą, zwracając uwagę na znaczenie pomocy finansowej bez naruszania neutralności Austrii.
Temat przystąpienia Ukrainy do UE wywołał debatę w austriackim parlamencie, w której głos zabrali Karl Negammer i minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg. Partia Wolności (FPÖ) sprzeciwiła się rozmowom i wezwała do zawetowania zwiększenia budżetu UE, który obejmuje pomoc dla Ukrainy i domaga się zakończenia sankcji wobec Rosji.
W listopadzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaleciła rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE. Jednak premier Węgier Viktor Orban sprzeciwił się alokacji funduszy, sugerując odłożenie kwestii akcesji na 5-10 lat i zawarcie z Kijowem umowy o partnerstwie strategicznym.
Na grudniowym szczycie przywódców UE omawiane będą inne aspekty, w tym zapewnienie Ukrainie pomocy w wysokości 50 mld euro w ciągu czterech lat. Jednak poglądy Viktora Orbana i innych przywódców wskazują na trudności w rozwiązaniu kwestii akcesji i wsparcia finansowego, co sprawia, że perspektywy dla Ukrainy są niejednoznaczne.
e-news.com.ua