Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym, aby zapytać swoje dziecko, ile zabawek potrzebuje do szczęścia? Jeśli nie, to właśnie nadszedł ten czas. Nic dziwnego, że większość dzieci odpowie: "Dużo!". Ale czy naprawdę potrzebują wielu lalek, samochodów i konstruktorów?
Psychologowie twierdzą, że dziecko powinno mieć swoje ulubione zabawki. Jeśli jednak twoja córka ma 20 lalek, jest mało prawdopodobne, że wśród nich jest prawdziwa "ulubiona". Może bawić się jedną, potem ją schować, a potem wziąć inną, ponieważ ma ich tak wiele. To samo dotyczy syna, który nie będzie tonął z powodu zepsutego samochodu, jeśli w pudełku jest jeszcze kilkanaście takich samych.
Jeśli jednak dziecko ma jedną specjalną, ulubioną zabawkę, przyczynia się to do rozwoju takich cech jak przywiązanie i umiejętność doceniania rzeczy.
Psychologowie zwracają również uwagę, że liczba zabawek dziecka jest proporcjonalna do ilości uwagi, jaką poświęcają mu rodzice. Pracujący mama i tata mogą zrekompensować brak czasu prezentami, udowadniając swoją miłość poprzez zabawki. Ważne jest jednak, aby zdać sobie sprawę, że to nie liczba zabawek jest ważniejsza dla dziecka, ale sama uwaga i wspólnie spędzony czas.
Przed zakupem nowej zabawki dla dziecka warto zastanowić się, ile podobnych zabawek już posiada i czy naprawdę jej potrzebuje.
Ważna zasada dla rodziców
Aby nauczyć dziecko doceniania posiadanych rzeczy, rodzice sami powinni zaszczepić w swoich pociechach ostrożne podejście nie tylko do zabawek. Nawet zepsutą zabawkę można naprawić, mozaiki i puzzle po zabawie należy odłożyć do pudełek. Jeśli dziecko od najmłodszych lat będzie widziało, że każda rzecz ma swoje miejsce, pomoże to w zrozumieniu porządku.
Ważne jest również, aby nie obiecywać dziecku nowej zabawki w miejsce zepsutej. W ten sposób dzieci nauczą się doceniać to, co mają i będą bardziej odpowiedzialne za swoje rzeczy.
Szczęście dziecka nie zależy od liczby zabawek. Jest ono raczej związane z ciepłem, uwagą i czasem, które rodzice mogą poświęcić swoim dzieciom.
e-news.com.ua