Atak Hamasu na Izrael zmienił bieg stosunków między Benjaminem Netanjahu a Władimirem Putinem, powodując wykluczenie izraelskiego premiera z rosyjskiej gry na szczeblu politycznym. Historia ta ujawnia nowe wyzwania i realia w stosunkach między Rosją a Izraelem.
Przez lata Benjamin Netanjahu zacieśniał stosunki z Kremlem, nawet gdy Rosja interweniowała na Ukrainie. Jego próby zrównoważenia różnych interesów nie przeszkodziły mu w prowadzeniu rozmów z Putinem.
Jednak według Wall Street Journal, ogromny atak wojsk irańskich na Izrael, w którym zginęło 1300 Izraelczyków, był punktem zwrotnym. Niestety, Władimir Putin nie zadzwonił do Netanjahu, aby wyrazić swoje kondolencje i współpracę w związku z tragedią.
Przed tymi wydarzeniami Rosja zawsze była ważnym partnerem Izraela, częściowo ze względu na wpływową społeczność żydowską i stabilne stosunki z Syrią. Ta ciepła relacja jest jednak zagrożona, a rosyjska polityka na Bliskim Wschodzie zmieniła się dramatycznie od czasu wydarzeń na Ukrainie.
Według Wall Street Journal, Rosja wzmocniła swoje relacje z Iranem i państwami arabskimi, takimi jak Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, stając się graczem w złożonych stosunkach politycznych na Bliskim Wschodzie.
Pierwszy komentarz Putina na temat ataku Hamasu wskazuje na zmianę stanowiska Rosji, kiedy powiedział, że polityka USA na Bliskim Wschodzie była nieudanym eksperymentem i nie uwzględniała potrzeb Palestyńczyków.
Wydarzenia te ujawniają nową rzeczywistość stosunków geopolitycznych i wyzwań stojących przed Izraelem w świetle nowych wydarzeń na scenie światowej.
e-news.com.ua